Blog

Jestem taka piękna! Czyli filmowa terapia antykompleksowa.

30.07.2018 

Amy Schumer, uznana amerykańska stand – uperka w konwencji szalonej komedii bierze się (udanie) za psychoterapeutyzowanie lęków i deficytów poczucia wartości współczesnych kobiet.

Jeśli z lęku przed upływającym czasem i brakiem akceptacji zmieniającego się wraz z wiekiem ciała myślałaś choć raz w swoim życiu o ingerencji medycyny estetycznej w swoje naturalne piękno, to alternatywnie zamień takie myśli w bilet i wybierz się do kina na ten film. Prosimy.

„Jestem taka piękna” to lekkie, rozrywkowe kino, które zaprasza do rozmowy o kondycji emocjonalnej kobiet w świecie promującym idealne kadry z Instagrama i skoncentrowanym na „wyścigu szczurów” przygłodzonych, za to bardzo ładnych zewnętrznie.
Zgodnie z panującymi standardami rozgłaszanymi w mediach społecznościowych przez uznane szafiarki i kołczerki mody – sic!

Amy Schumer w zgrany już kinowo pomysł (nie zdradzamy jaki), ale brawurowo jeśli chodzi o moc prześmiewczą scenariusza, ilustruje wszystko to, co nakręca neurozy wielu kobiet we współczesnym świecie.

Nie ma znaczenia jak ciekawą jesteś osobą, jak wiele możesz zaoferować swoim intelektem i wrażliwością, jak ciekawe, bo naturalne jest Twoje niezmodyfikowane skalpelem chirurga ciało, to wszystko na nic.
W zderzeniu z wyścigiem o piękno wyklikane tysiąc razy w mediach społecznościowych i potwierdzone stosownym stosem pozytywnych komentarzy w serwisach randkowych, te wszystkie pozytywne tracą  blaski znaczenie. To punkt wyjścia do tego, co chce nam ta historia.

Film i bohaterka stworzona przez Amy Schumer opowiada o tym co toczy wewnętrznie wiele ciekawych i wartościowych kobiet.

Daje na szczęście pointę i wzmacnia w finale jako antidotum na poczucie tego, że jestem gorsza czy mało atrakcyjna jako kobieta – patrząc z perspektywy głównej bohaterki.

„Jestem taka piękna” to pozycja obowiązkowa dla wszystkich Pań w nieadekwatny sposób przekonanych o tym, że nie są pełnowartościowe. Przekonane oczywiście w sposób krzywdzący dla samych siebie.

Drogie Panie! Obejrzyjcie ten film koniecznie! I wyciągajcie wnioski. Eksponujcie swoje naturalne piękno, bawcie się życiem, przyjmujcie komplementy.  Nie gaście ich, skądkolwiek przychodzą.

Polecamy jako oczyszczające śmiechem i bardzo psychoterapeutyczne kino. Wbrew gatunkowym pozorom 😊

Seans Psychologiczny

Do zobaczenia w kinie!

Bejrut: masz tyle, ile wynegocjujesz.

25.07.2018

Całkiem przypadkiem trafiliśmy w serwisie Netflix na film „Bejrut”, którego scenariusz wyszedł spod pióra Tony Gilroya – znanego z filmów o Jasonie Bournie z Mattem Damonem w roli tytułowej.

Tu Was zaskoczymy, ponieważ to thriller szpiegowski, a więc inny film, niż te, które zwykle opisujemy na SP.
„Bejrut” to całkiem sprawnie nakręcone kino gatunkowe, które trzyma w napięciu i opowiada o amerykańskich akcjach wywiadowczych w latach 70 – tych i 80 – tych w Libanie.
Tło historyczne jest przyczynkiem do opowieści o dyplomacie pracującym dla CIA, specjalizującym się w mediacjach międzynarodowych.

I to jest właśnie temat, który w obszarze psychologii negocjacji w sprawny sposób obrazuje wiele mechanizmów negocjacyjnych, które czasem nieświadomie stosujemy w życiu codziennym.

Miłośnikom tematyki negocjacji polecamy ten film, ponieważ za pomocą metafory filmowej możecie zobaczyć na czym polega m.in. tzw. kotwiczenie, ZOPA (zone of possible agreement), BATNA (best alternative to a negotiated argreement), the bottom line (tzw. dolna linia), techniki wojny psychologicznej, sztuka retoryki i rozmowy kodującej ukryte informacje oraz przede wszystkim kilka rodzajów blefu.

To film, który szczególnie może zainteresować wszystkich miłośników tematyki negocjacji jako źródło inspiracji do skonfrontowania technik i mechanizmów, które znają z zupełnie innych obszarów aktywności zawodowej, niż te o których opowiada „Bejrut”.

A po za tym to po prostu solidna rozrywka np. na wieczór w hotelu podczas pobytu w delegacji służbowej 😉

Seans Psychologiczny.
Do zobaczenia w kinie.

Kino psychologiczne na Transatlantyk 2018

21.07.2018

Nasze kryteria wyboru to oczywiście psychologia, relacje międzyludzkie i zjawiska społeczne.
Widzieliśmy filmy w lekki sposób opowiadające o sprawach ważnych, pełne humoru i uśmiechu, jak również takie, które skłaniają do refleksji i konfrontują widza z intensywnymi emocjami.

Wartością samą w sobie jest dla nas umiejętność opowiadania i wrażliwość twórców na uchwycenie za pomocą obrazu i słowa złożoności natury ludzkiej.

Jeśli jeszcze realizacja filmu rozumiana jako reżyseria, pomysł na scenariusz, zdjęcia, obraz, montaż, muzyka i interpretacje aktorskie (wymieniamy kluczowe kategorie, choć oczywiście całość ma znaczenie) składa się na spójne angażowanie emocji widza w poruszany temat, to nam już nic więcej nie trzeba 😊

Transatlantyk 2018 przedstawił takie produkcje i w kilku słowach chcemy zarekomendować te filmy, które zrobiły na nas szczególne wrażenie.

Mamy nadzieję, że dystrybutorzy kina autorskiego wykażą się odwagą i pasją, dając widzom szanse obejrzeć te filmy nie tylko w ramach pokazów festiwalowych, ponieważ zasługują na ekran kinowy i miejsce w repertuarach w całej Polsce.
Brawa dla wszystkich twórców, a poniżej nasza subiektywna lista wartościowych psychologicznie filmów.
W nawiasach zaznaczyliśmy profil mechanizmów psychologicznych, o których filmy traktują.
Taka klasyfikacja może być przydatna do pracy z filmem jako metaforą w ramach działań psychoedukacyjnych (psychoterapia, pomoc psychologiczna, warsztaty psychoedukacyjne).

Filmy pełnometrażowe:

  • Donbass, reż. Sergiej Łoźnica – ilustracja zachowań ludzkich podczas wojny na wschodniej Ukrainie (psychologia społeczna);
  • Loveling, reż. Gustavo Pizzi – moc dobrych relacji w rodzinie (psychologia rozwojowa, psychologia rodziny);
  • Manuel, reż. Dario Albertini – trudny proces wchodzenia w samodzielną dorosłość byłego wychowanka domu dziecka (socjoterapia);
  • Melodia, reż. Rachid Hami – nauka gry na skrzypcach jako trening umiejętności współpracy w grupie i rozwiązywania konfliktów (muzykoterapia);
  • Na szczyt, reż. Serge Haznavicius – wymiana międzypokoleniowa w sportowym wydaniu, z pięknem gór wysokich w tle (mentoring);
  • Serce moje, reż. Joshua Leonard – przechodzenie przez traumę utraty bliskiej osoby i proces żałoby (psychoterapia, terapia grupowa, grupy wsparcia);
  • Swingujące wakacje, reż. Stephan Elliot – dzieciństwo i uczenie się życia przez trudne czasem doświadczenia i ryzykowne sytuacje w beztroskich i rock’n’rollowych latach 70 – tych (psychologia rozwojowa, psychologia rodziny);
  • Sofia, reż. Meryem Benm’Barek-Aloisi – prawa kobiet w kulturze arabskiej (psychologia społeczna, różnice kulturowe, prawa człowieka);
  • W kręgu przemocy, reż. Gilles Bourdos – studia przypadków rodzajów przemocy w relacjach małżeńskich i rodzinnych, koło przemocy oraz trójkąt dramatyczny (kat – ofiara – wybawca);
  • Via Carpatia, reż. Klara Kochańska – Bajon, Kasper Bajon – kryzys uchodźczy z 2016 roku w symbolicznej narracji (psychologia społeczna, wielokulturowość);
  • 3 dni w Quiberon, reż. Emily Atef – historia Romy Schneider jako przykład trudności z radzeniem sobie z presją, studium depresji (psychoterapia).

Filmy dokumentalne:

  • McQueen, reż. Ian Bonhote, Peter Ettedgui – historia projektanta jako punkt wyjścia do dyskusji o wartościach świata zachodniego i kruchości psychiki, gdy brak emocjonalnego wsparcia (psychoterapia);
  • Wirtualna Republika Ludowa, reż. Hao Wu – wpływ technologii na psychikę, relacje społeczne i przemiany gospodarcze na przykładzie zjawiska streamingu w Chinach (psychologia społeczna, psychologia poznawcza).

Filmy krótkometrażowe:

  • 60 kilo niczego, reż. Piotr Domalewski – historia pewnego wypadku na budowie jako punkt wyjścia do rozmowy o kryzysie wartości (psychologia społeczna).

Seans Psychologiczny
Do zobaczenia w kinie.

Melodia / La Melodie / Orchestra Class: muzyka łagodzi obyczaje i relacje

20.07.2018

To kolejna już transatlantykowa propozycja, którą wpisujemy na listę filmów terapeutycznych.

Film porusza temat arteterapii, w tym przypadku pracy z dziećmi poprzez muzykę.

Na ekranie towarzyszymy historii nauczyciela gry na skrzypcach, który trafia do państwowej szkoły na przedmieściach Paryża i zaczyna pracę z grupą dzieciaków, uznawanych za problemowe towarzystwo.

Na początku nie jest łatwo, ale z czasem między dziećmi, a profesorem nawiązuję się nić porozumienia dzięki nauce gry.

„Melodia” to kino metaforyczne, gdzie doskonalenie umiejętności muzycznych jest pretekstem do przyjrzenia się wielu ważnym w relacjach międzyludzkich sprawom.

Film porusza takie tematy jak:

– potrzebę uwagi i bliskości ważną dla każdego człowieka, ale szczególnie istotną w okresie dzieciństwa, ponieważ kształtuje dojrzałość emocjonalną i prawidłowy rozwój w tym obszarze

– potrzebę ekspresji emocji i energii u dzieci, a muzyka (przy założeniu motywacji własnej dziecka i uczenia się poprzez zabawę), to świetna forma aktywności w tym zakresie

– naturalną dla człowieka potrzebę współpracy w grupie, jeśli jest poczucie celu i sensu, które uwalnia efekt synergii i daje poczucie ważności oraz współodpowiedzialności

– potrzebę różnych wzorców i archetypów zachowań, które kształtują poczucie tożsamości dziecka, budują system postaw wpływających na całe późniejsze życie (w filmie jest wyraźnie zarysowany motyw tęsknoty za męskim autorytetem u jednego z chłopców wychowującego się w rodzinie niepełnej).

„Melodia” to ciepłe, społeczne kino, które opowiada prostą historię o skomplikowanych sprawach w relacjach dorośli – dzieci, a także ilustruje jak naturalnym zjawiskiem jest konflikt. Ważne jest to jak przez niego przechodzimy i konsumujemy naukę, którą wnosi w nasze życie.

Polecamy 😊

 

 

Via Carpatia: wrażliwość i obojętność łączy kręta droga.

19.07.2018

Wielki budżet i możliwości produkcyjne nie gwarantują wartościowego kina.
Znak jakości filmowej mogą dawać trudne warunki i oszczędne okoliczności.
Tak jest w przypadku nowego i niezależnego filmu Klary Kochańskiej i Kaspra Bajona „Via Carpatia”, który z ogromnym zainteresowaniem obejrzeliśmy wczoraj podczas Transatlantyk Festiwal 2018.
Twórcy pokazują, że w 75 minut można w kameralny sposób opowiedzieć dużą społeczną historię, będącą zaproszeniem do dyskusji o kondycji emocjonalnej członków bogatych społeczeństw, do których my Polacy też należymy.
Możemy oczywiście o sobie myśleć inaczej porównując się do jeszcze bogatszych zachodnich krajów, niż nasza ojczyzna, ale może warto punkt odniesienia przyłożyć do większości miejsc na świecie, w których ekonomicznym wyznacznikiem statusu jest dostęp do wody i posiadanie własnego stada zwierząt hodowlanych?
Punktem wyjścia do historii, którą opowiada „Via Carpatia” jest kryzys migracyjny z 2016 roku i szlak uchodźczy wiodący przez Bałkany ku lepszemu życiu w Europie Zachodniej.

Aby nie opowiadać zbyt wiele o stronie scenariuszowej i fabularnej powiemy tylko tyle, że główni bohaterowie to para trzydziestokilkulatków Julia (Julia Kijowska, jedna z ulubionych aktorek Seansu Psychologicznego) i Piotr (Piotr Borowski rozpoznawalny ze względu na południową urodę m.in. z ról obcokrajowców w polskim kinie – zwracamy na to uwagę, ponieważ uroda aktora ma znaczenie dla historii, którą opowiada „Via Carpatia”).
W osobach głównych bohaterów obserwujemy polską ,wielkomiejską klasę średnią żyjąca pomiędzy pracą, przyjemnościami wynikającymi z konsumpcji dóbr zachodniego świata z wyczekiwanymi długo wakacjami na czele.
Sielankę dnia powszedniego przerywa potrzeba sprowadzenia do Polski z ogarniętej wojną Syrii, ojca Piotra – Syryjczyka.
I tu rozpoczyna się wielka podróż na południowo – wschodnie pogranicze Unii Europejskiej, w której obserwujemy kontrasty pomiędzy wartościami społeczeństwa dobrobytu, a pozostałą częścią świata, marzącą o tym co dla nas bywa już oczywiste.

„Via Carpatia” to świetnie opowiedziane kino społeczne, którego przesłanie przypomina nam filmy Kena Loacha.
Jaka jest kondycja wartości świata zachodu?
Co z wrażliwością społeczną i empatią?
Ile jesteśmy w stanie zrobić dla drugiego człowieka bezinteresownie?
Czy konsumpcjonizm w którym żyjemy stał się naszą kluczową wartością?
Film jest zbudowany na symbolicznych scenach, czasem opartych na oszczędnych dialogach, czasem gra sam obraz, konkretne kadry, uchwycone momenty, które mówią o nas więcej niż tysiąc słów i stawiają te pytania w niewypowiedziany sposób.
Siłą filmu jest scenariusz i prostota w jakiej twórcy prowadzą widza.
Wiemy, że była inspirowana osobistą  historią jednego z członków rodziny Piotra Borowskiego oraz obserwacjami zebranymi rok przed zdjęciami podczas dokumentalnej podróży twórców szlakiem bałkańskim.

„Via Carpatia” to kino dla wrażliwego widza, ale również kino, które taką wrażliwość uruchamia.
Jako że wierzymy w naturalne, wręcz organiczne zasoby emocji, które tkwią w każdym z nas, to jesteśmy głęboko przekonani, iż film powinien trafić do jak najszerszej dystrybucji.

Dzięki temu może stanowić filmową psychoterapię w celu przejścia od obojętności do wrażliwości, która jest podstawą do zobaczenia drugiego człowieka.

Seans Psychologiczny
Do zobaczenia w kinie.

Złe Wychowanie Cameron Post: radość życia to nie grzech.

19.07.2018

„Złe Wychowanie Cameron Post” to odważne kino społeczne z tematyką LGBT na pierwszym planie.

Choć nie da się uniknąć skojarzeń z „Lotem nad kukułczym gniazdem” Milosa Formana, to film jest oryginalny, inteligentny i w lekki sposób opowiada o sprawach ważnych.

W tym przypadku o próbie sprowadzenia orientacji homoseksualnej do grzechu w katolickim rozumieniu tego zjawiska. Co więcej grzechu, który można odkupić i choroby, którą można „wyleczyć” w specjalnie prowadzonym do tego celu połączeniu ośrodka psychoterapeutycznego ze szkołą katolicką.

Film jest upiorny w przekazie, ponieważ dotyka tematów bardzo aktualnych społecznie. Opowiada o coraz powszechniejszych roszczeniach konserwatywnej części społeczeństwa uzbrojonego w sojusznika w postaci kościoła wobec wpływu na życie intymne innych ludzi. Akcja dzieje się w 1993 roku czyli ćwierć wieku temu i mogłoby się wydawać, że świat poszedł od tego czasu do przodu mentalnie. Nic bardziej błędnego. W roku 2018 zjawisko zobrazowane w filmie jest równie aktualne.

Reedukacja Cameron Post pokazuje system w którym homoseksualność jednostki jest traktowana jako patologia, którą można psychoterapeutyzować i korygować.
Film trafi na pewno do myślącego odbiorcy, którego światopogląd zbudowany jest na autonomicznym traktowaniu drugiego człowieka.
Konserwatyści mentalni i osoby związane z kościołem prawdopodobnie odbiorą tą produkcję jako herezję i atak na tradycyjne wartości.

Jesteśmy pewni, że film powinien trafić do szerokiej dystrybucji, aby wzbudzić dyskusję na temat granic ingerencji światpogladów takich czy innych grup w intymne sfery życia każdego człowieka.

Równolegle w stosunku do ważnych społecznie i psychologicznie tematów, które film podejmuje, to jest to po prostu świetnie nakręcone kameralne kino z mocnym scenariuszem i wyrazistymi postaciami.
Trzymamy kciuki za odwagę wśród dystrybutorów gotowych wyświetlać „Złe Wychowanie Cameron Post” w Polsce, ponieważ  jest to kawał dobrego autorskiego kina.

Koniecznie obejrzyjcie, jak tylko będzie możliwość.

McQueen: świat jak domek z kart

18.07.2018

Transatlantyk Festival to również filmy dokumentalne.
My wybraliśmy produkcję opowiadającą historię Alexandra McQueena.
McQueen Movie to dokument o tragicznie zmarłym kreatorze mody „haute couture”, będacym w naszym odczuciu ryzykownym przedsięwzięciem.
Ryzyko dotyczy motywacji twórców.
Jaka intencja im przyświecała? 
Poznać gwiazdę świata mody?
Zrozumieć proces tworzenia i tragiczny koniec?
A może obnażyc słabości?
Znajomi, partnerzy biznesowi i przyjaciele opowiadają swoje wersje wspomnień.
W Seansie Psychologicznym mamy podzielone opinie na temat filmu oraz idei, która mogła przyswiecac jego powstaniu.
Męska połowa SP zastanawia się nad wartościami środowiska pokazanego w filmie, które żyjąc w oderwaniu od problemów codziennego życia czerpie inspiracje m.in. bawiąc się w projektowaniu ubrań motywami odnoszącymi się do ludzkich tragedii (bezdomność, gwałt).
Żeńska połowa SP, zgadza się z jej męską częścią w tej kwestii, jednocześnie docenia artyzm i pasję kreatora „haute couture” i trudnych emocji targajacych głównym bohaterem (ofiara molestowania w dzieciństwie, ekspresja traumy poprzez sztukę).
U męskiej połowy SP film nie wywołał szczególnych emocji, u części żeńskiej owszem.
Na pewno jest to film ciekawy wizualnie.
Wartości przedstawianego w filmie świata i zasady na których jest zbudowany mogą wywoływać pytania.
I warto je stawiać. 

Swinging Safari / Flammable Children / Swingujące wakacje: jak to było dorastać analogowo

17.07.2018

Ten film ma wszystko co można uznać rock’n’rollowe w relacjach międzyludzkich z całym dobrodziejstwem inwentarza od wolności i zabawy, po beztroskę bliską samozagładzie.
Opowieść o kilku rodzinach z sąsiedztwa osadzona jest w surferskich realiach Australii lat 70 – tych XX wieku. Obserwujemy perypetie dorosłych oraz ich dzieci w wizji dorastania i wychowania, które dzisiejszych rodziców przyprawiłyby o zawał serca.
A jednak przy uznaniu ryzyk i konsekwencji jest to praktyczny trening życia z szansami uczenia się przez doświadczenie oraz całym ryzykiem związanym z popełnianiem błędów.
Poza obserwowaniem zmagania się dorosłych i dzieci z problemami egzystencjalnymi pokazanymi w przerysowany, komediowy sposób, ten film to po prostu 97 minut dobrej zabawy w estetyce kolorowych lat 70 – tych.
Prawdopodobnie polskie pokolenie dorosłych wychowanych na trzepaku w paczcie samopilnujących się dzieciaków z sąsiedztwa, bez nadmiarowej kontroli dorosłych obejrzą ten film z nostalgią i sentymentem.
Dla pozostałych może być to ciekawa podróż do czasów, które minęły bezpowrotnie.
Kawał energetycznego kina w gwiazdorskiej obsadze rodem z Antypodów😊
Kino Bodo puszczamy oko 😉

 

Tout la haut / Na szczyt: energia to wymiana

16.07.2018

Niedzielę na Transatlantyk Festival wygrywają sport i góry 🙂 „Tout là-haut / Na szczyt” w reżyserii Serge Haznaviciusa (brat Michaela Haznaviciusa reżysera oscarowego „Artysty”), to film, który możemy spokojnie zaliczyć do kategorii dramat sportowy / film górski.
Miłośnicy gór i sportów zimowych będą oczarowani pracą operatora zdjęć i montażu.
Wizualnie to się po prostu pięknie ogląda w kinie.
Jeśli komuś zostanie komputer lub telewizor, to straci wiele z uroku wizualnego, który daje wielki ekran.
Na pierwszy rzut oka, to film przede wszystkim sportowy.
To co nas ujęło to jednak tło psychologiczne i relacja mistrz – uczeń, w którą wchodzą głowni bohaterowie, aspirujący Scott (świetny francuski komik i aktor młodego pokolenia Kev Adams) i doświadczony Pierrick (Vincent Elbaz).
Rozwijająca się, w procesie uczenia się siebie i testowania wzajemnego zaufania, relacja jest świetnym przykładem ważnych w życiu wartości takich jak: przekazywanie doświadczeń i wymiana energii pomiędzy witalną młodością, a refleksyjnym doświadczeniem.
Obaj Panowie korzystają z tej wymiany „odżywiając się” różnorodnością, którą daje.
Film obfituje w wiele metaforycznych scen łączących sport, góry i życie oraz istotnych myśli wyrażonych słowami głównych bohaterów.
Dla nas jedno z kluczowych to: „w górach ja w życiu zawsze jesteś z kimś połączony liną i Twoje zachowania mają konsekwencje dla innych.”
Tout la-haut / Na szczyt to świetne kino łączące dynamikę i energię gór z refleksją dobrej relacji między ludźmi.
W końcu jak stwierdzają główni bohaterowie:
„W życiu chodzi o to, aby być z właściwymi ludźmi, w odpowiednim miejscu i czasie.”
Polecamy i podpowiadamy ten tytuł arthousowym dystrybutorom w Polsce 😊 

Loveling /Benzinho: bezcenna moc relacji

15.07.2018

Dziś na Transatlantyk Festival postawiliśmy na brazylijski „Loveling / Benzinho”.
Mamy nadzieję, że polscy dystrybutorzy filmów arthousowych zainteresują się tą wzruszającą i przepełnioną dobrymi, rodzinnymi emocjami produkcją – Kino Bodo puszamy oko 😉
Ten film to psychologiczny przykład prawdziwego bogactwa w życiu czyli dobrych emocjonalnych więzi w rodzinie.
Jest to historia pewnej familii, żyjącej w ciągłym ekonomicznym niedomaganiu, ale pełnej dobrych relacji między jej członkami.
„Loveling”to pokrzepiająca opowieść w świecie definiowanym według klucza skuteczności i stanu posiadania, ponieważ uchwyca to co wybija się ponad współczesny materializm: uniwersalne potrzeby ludzkie takie jak miłość, bliskość, uważność, obecność, wsparcie stanowiące fundamenty dojrzałości tak nieobecnej w dzisiejszym świecie.
Piękne i wzmacniające kino.
Warto 🙂