„Atak paniki”: histerie i lęki współczesności.

15.01.2018

Debiut fabularny Pawła Maślony anonsowany jest jako czarna komedia lub komediodramat.
Po reakcjach widowni przepełnionych spazmatycznymi salwami śmiechu na seansie, w którym uczestniczyliśmy, można by spróbować przyporządkować film do gatunku komedii.
Jednak jeśli poczuje się ten film emocjonalnie głębiej, to więcej w nim smutku, braku nadziei i gorzkiej diagnozy współczesnych problemów w obszarze emocji i relacji międzyludzkich.
Emocjonalnie ten film przypomina nam „Melancholię” Larsa von Triera czy „Przyjaciela do końca świata” Laurene Scafaria.
Film Maślony jest często w dyskusjach krytyków i internautów porównywany do hiszpańskich „Dzikich historii” Damiana Szifrona.
W naszej opinii jest to porównanie mało adekwatne, i ze względu na konstrukcję formalną filmu, jak również jeśli chodzi o emocje, które opowiada.
„Dzikie historie” to etiudy na temat atawistycznej furii w ograniczonym kulturą i zasadami cywilizowanym świecie.

„Atak paniki” to zupełnie inne kino i formalnie i fabularnie i psychologicznie przede wszystkim.
Nie chcąc spoilować za dużo, warto szczególnie zwrócić uwagę na sekwencję otwierającą film i ostatnie zdanie, które w nim pada.
Te dwie sceny w wymowny sposób nakreślają bardziej gorzkie, niż słodkie przesłanie filmu.

O czym więc opowiada „Atak paniki” według kinomaniaków – psychologów?
Nam na widowni nie było do śmiechu, ponieważ sześć epizodycznych historii bohaterów tworzących linię fabularną filmu trafnie oddaje choroby ducha i psyche, które możemy zaobserwować w otaczającej nas rzeczywistości.

Uważny obserwator dostrzeże w opowiadanych historiach przykłady:

–  konsekwencji nadopiekuńczego wychowania

–  skutków uzależnienia od gier komputerowych

–  przemocy fizycznej i psychicznej w relacjach

–  niedojrzałości emocjonalnej dorosłych ludzi, będących w relacjach przyjacielskich i miłosnych, którzy zachowują się jak nastolatkowie w sytuacjach wymagających dojrzałej postawy

– rozpadających się małżeństw w efekcie niedopasowania hierarchii wartości

– kompulsywnych reakcji

– nastawionych na konsumpcję przyjemności „tu i teraz” jako sposobu na redukcję napięcia, biorącej górę nad refleksją i dobrym kontaktem z własnymi emocjami

– nadmiarowością i zalewaniem sobą innych w kontakcie i nieszanowaniem granic emocjonalnych i fizycznych drugiego człowieka

– potrzeby wszechkontroli nad wszystkim i  dojmującym lękiem przed jej utratą.

„Atak paniki” jest tak bogaty w trafne obserwacje współczesnych neuroz i histerii, że pozostaje tylko pogratulować twórcom sprawności w opowiadaniu językiem filmowym sytuacji, które jako specjaliści widzimy na co dzień w pracy ze swoimi pacjentami i klientami.
Jeśli macie zamiar wybrać się do kina z nastawieniem na kolejną komedię, to możecie się mocno rozczarować.

Jeśli jednak szukacie w kinie filmów, dzięki którym można zastanowić się, choć przez moment, nad jakością swoich relacji i emocji, to „Atak paniki” jest propozycją, która w przewrotny sposób do tego zaprasza.

W obszarze psychoedukacji związanej z tematyką psychologiczną poruszoną w filmie polecamy następujące artykuły:

http://psychologwlodzi.pl/o-co-sie-potykamy-na-drodze-do-drugiego-czlowieka/

Seans Psychologiczny

Do zobaczenia w kinie.

 

Kliknij, polub, udostępnij.

 

Cicha noc: rodziny portret własny

25.11.2017

Film Piotra Domalewskiego to misternie opowiedziane społeczne kino gatunkowe.
Cenimy i lubimy filmy, które opowiadają historie o ludziach w sposób wiarygodny psychologicznie, budując w widzu odczucie bycia tuż obok, niemego towarzyszenia bohaterom w zdarzeniach pokazanych na ekranie.

„Cicha noc” daje możliwość przyjrzenia się od środka wielu problemom przed którymi stoją rodziny, trudnym emocjom w relacjach, napięciom międzypokoleniowym, niewypowiedzianym pretensjom i próbom okazania miłości w taki sposób w jaki tylko potrafi się to zrobić.
Nie zawsze dojrzale i niestety nie zawsze najlepiej, choć intencje najczęściej są dobre. Brakuje za to umiejętności komunikacji i rozmowy.

Opowieść o polskiej rodzinie spotykającej się w trakcie przygotowań do świąt Bożego Narodzenia to punkt wyjścia do pokazania tego, co w polskich domach dzieje się każdego roku między łamaniem się opłatkiem, nakrywaniem do stołu i śpiewaniem kolęd.
To coroczne spotkanie rodzinne bywa okupione napięciem i trudnymi emocjami, ponieważ w ciągu roku, na co dzień nie rozmawiamy o sprawach ważnych, aby w tym tradycyjnym dniu usiąść przy wspólnym stole i spróbować ze sobą nie zwariować, pomimo wzajemnych uprzedzeń, jednocześnie kochając się jak tylko potrafimy.

Jak to w polskiej rodzinie.
Miłość i nienawiść, radość i ból często siedzą obok siebie.


Wszystkie skrajne emocje opisujące relacje w rodzinie możemy zobaczyć w tym filmie.
Dlatego też jest tak mocnym psychologicznie obrazem.
W naszym odczuciu dzięki sile scenariusza i grze aktorskiej (wszystkie role świetne) realistycznie pokazuje wiele mechanizmów psychologicznych i problemów występujących w rodzinach, dla których wspólny czas podczas świąt bywa trudnym testem cierpliwości i wytrzymałości w relacji.

Jeśli chcecie znaleźć w kinie odrobinę refleksji na temat jakości relacji w rodzinach, to „Cicha noc” przeglądowo obrazuje to z jakimi problemami i wyzwaniami borykają się Polacy każdego dnia.

Od strony emocji i psychologii rodziny film porusza tematy takie jak:

  • Potrzebę uniezależnienia się młodego pokolenia i wyjścia spod dominacji rodziny i rodziców, aby żyć na własnych zasadach;
  • Rywalizację w rodzeństwie, która w naturalny sposób występuje w każdej rodzinie i najczęściej jest dobrym i bezpiecznym treningiem zachowań społecznych przydatnych w dorosłym życiu w kontaktach z innymi ludźmi;
  • Postawę „matki Polki” żyjącej domem, obowiązkami i poświeceniem wobec dzieci, często z poczuciem żalu bycia niedocenioną i próbami „przytrzymania” przy sobie dorosłych już dzieci, utrudniając im tym samym „opuszczenie gniazda” i wyjścia w samodzielność;
  • Wpływ choroby alkoholowej jednego z rodziców na relacje w rodzinie i bardzo realistycznie ujęte próby radzenia i nie radzenia sobie chorego i rodziny z uzależnieniem;
  • Problem rozluźnienia więzi w rodzinie poprzez zarobkową pracę na emigracji i jak taka separacja wpływa na relacje w rodzinach, problemy w małżeństwie, trudności we wspólnym wychowaniu dzieci;
  • Przemoc domową, agresję psychiczną i fizyczną w związku;
  • Funkcje dużej rodziny wielopokoleniowej w podtrzymywaniu relacji (dziadek, ciotki, wujkowie).

„Cicha noc” to wartościowe kino społeczne, wiarygodny psychologicznie scenariusz, świetna gra aktorska i historia jakich w naszym kraju tysiące. Dlatego warto wybrać się do kina, aby z pozycji widza po seansie pokusić się o refleksję nad stanem relacji we własnej rodzinie.

W obszarze psychoedukacji warto po filmie zadać sobie pytania:

  • Co lubię i kocham w swojej rodzinie?
  • Co mi przeszkadza?
  • Co daję swojej rodzinie?
  • Jak jestem odbierany / odbierana przez najbliższych?
  • Nad czym mogę pracować, aby relacje były możliwie dobre?
  • Czy potrafię rozmawiać o swoich emocjach z szacunkiem do innych?
  • Czy dbam o to, aby moje emocje były szanowane?
  • Jak mogę ochronić siebie w trudnych sytuacjach podczas rodzinnych spotkań?

Jako rozwinięcie mechanizmów psychologicznych w filmie polecamy artykuły:

Zdrowa rodzina: http://psychologwlodzi.pl/zdrowa-rodzina/

Jak dbać o bliskość w związku: http://psychologwlodzi.pl/jak-poglebic-bliskosc/

Przemoc w związku: http://psychologwlodzi.pl/dlaczego-ona-od-niego-nie-odchodzi-rzecz-o-przemocy/

Życie z uzależnionym: http://psychologwlodzi.pl/pod-jednym-dachem-z-uzaleznionym/

Radzenie sobie ze zdradą: http://psychologwlodzi.pl/zycie-po-zdradzie-dla-zdradzonych/

Do zobaczenia w kinie.

Seans Psychologiczny