25.10.2017
Kino SF made in Poland to rzadkość.
Opowieść Bodo Koxa można kupić lub odrzucić w całości.
Wizja Warszawy A.D. 2030 jawi się ponuro, depresyjnie i rysuje obraz raczej nie napawający optymizmem.
Estetyka formy i strona wizualna pewnie znajdą tylu zwolenników, co sceptyków.
Jeśli wskaźnikiem wiarygodności scenariusza przyszłości miałoby być poczucie realności pokazywanych miejsc, to nam jawi się filmowa przyszłość bardziej jako teatralna dekoracja.
Jednocześnie trudno oczekiwać technicznych fajerwerków, ponieważ jest to bardziej filmowa baśń i oszczędna opowieść, niż wielkie kino gatunkowe. Doceniamy pomysł na wizję.
Realizację traktujemy z dystansem 😉
W obszarze psychologii lubimy to, o czym opowiada Bodo Kox w swoich filmach.
Debiut pełnometrażowy „Dziewczyna z szafy” była baśnią o relacjach, samotności i bliskości.
Podobnie jest w „Człowieku z magicznym pudełkiem”.
Dwoje ludzi z różnych epok spotyka się szukając bliskości, intymności, może miłości?
Polecamy ten film, ponieważ w naszym odczuciu w umowny sposób pokazuje jak zmieniają się wartości wraz z ze zmieniającymi się czasami.
Męski bohater z przeszłości (Piotr Polak) może symbolizować postawy za którymi tęsknią współczesne kobiety, pośród których znajdziemy odpowiedzialność, romantyzm, silne ramię, szarmanckość, o których filmowa Goria (Olga Bołądź) mówi: „moja babcia powiedziałaby, że jesteś romantyczny” i „prawdziwi faceci są teraz tylko w wojsku”.
Być może reżyser puszcza oko do współczesnych panów, których cechy zorientowane są coraz częściej wokół narcyzmu, niedojrzałości emocjonalnej czy nawet histeryczności dorosłych chłopców?
Kobieca bohaterka z przyszłości może symbolicznie obrazować koncentrację na „Ja” i w sposób karykaturalny oddawać samowystarczalność współczesnych kobiet?
Za pomocą metafory filmowej będąc próbą sprowadzenia intymności i relacji pomiędzy dwojgiem ludzi, do fizycznej wymiany dóbr konsumpcyjnych, do których należy również seks i orgazm Gorii?
Jednak, gdy wystarczająco mocno przyjrzymy się głównym bohaterom, to prawdopodobnie chodzi o to co zawsze.
Potrzebę bliskości, więź, prawdziwą obecność.
Wizja przyszłości wykreowana w filmie w naszym odbiorze rysuje negatywny scenariusz przyszłości przemian cywilizacyjnych, które obserwujemy po części już w realnym świecie A.D 2017.
Dzięki filmowi można postawić kilka psychologicznych pytań:
Jakie są zagrożenia wynikające z konsumpcyjnego nastawienia do życia?
Jak technologia wpływa na relacje głębokie między ludźmi rozumiane m.in. jako: uważność, otwarta komunikacja, empatia czy wrażliwość?
Czy w codziennym pośpiechu potrafimy zatrzymać się i pamiętać o relacjach z bliskimi ludźmi?
Czy potrafimy zachować balans pomiędzy światem wirtualnym, a realnym?
Jak możemy zadbać o dobre relacje w najbliższym otoczeniu?
„Człowiek z magicznym pudełkiem” to w naszym odbiorze baśń o kondycji emocjonalnej człowieka, tęsknocie za tym co dobre w przeszłości i obawą przed tym co przyszłość przyniesie w sferze kondycji emocji ludzi.
Smutna opowieść z wieloma odniesieniami do innych filmów, które wielbiciele kina na pewno dostrzegą.
Do zobaczenia w kinie.