Powrót do Montauk na Transatlantyk 2017: pogubić można się w każdym wieku.

17.07.2017

Nowy film Volkera Schlondorffa to próba opowiedzenia emocji mężczyzny w wieku dojrzałym. Próba w naszym odbiorze nieudana, ponieważ opowiedziana w sposób pretensjonalny i papierowy, a przez to zupełnie niewiarygodna.
Mamy poczucie, że aktorzy męczą się w infantylnych psychologicznie dialogach i w konsekwencji w przerysowany sposób próbują oddać opowiadane emocje.
Mimo naszej subiektywnej opinii można obejrzeć ten film dla własnej refleksji na temat kondycji stanu ducha ludzi w wieku dojrzałym, którzy mają na swoim koncie bagaż doświadczeń, często dorosłe już dzieci, odczuwają starzejące się ciało i chcą jeszcze poczuć na nowo, że żyją.
Tak można podsumować emocje głównego bohatera, pisarza Maxa, który świętuje właśnie premierę swojej nowej książki, żyje w wydawałoby się szczęśliwym związku, odnosi sukces.. a jednak odczuwa egzystencjalny brak.
I właśnie odbywa spotkania autorskie w mieście, w którym żyje jego niezrealizowana w pełni miłość sprzed lat..

Takie historie przydarzają się ludziom na różnych etapach życia.
Ze względu na kryzys w związku, niezrealizowane potrzeby, rutynę, poczucie egzystencjalnej pustki i chęć ożywienia na nowo swoich emocji. W przypadku filmowego pisarza, granego przez wybitnego (choć nie w tej produkcji) Stellana Skarsgarda egzystencjalny kryzys przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie.
Książka święci triumfy, kobieta z którą żyje jest mu niezwykle oddana.
A jednak. Czegoś brak.

Nie będziemy analizować filmu, ponieważ po pierwsze, nie na tym się koncentrujemy i nie na tym się znamy. W kinie interesuje nas głównie psychologia.
Po drugie „Powrót do Montauk” jest po prostu scenariuszowo słaby i dialogi wieją psychologiczną pustką, podobnie jak puste plaże New Jersey sfilmowane przez Schlondorffa.
Film męczy widza.
Dlatego skoncentrujemy się na tym czym inspiruje psychologicznie i co psychologicznie próbuje opowiedzieć.

Kryzys wieku dojrzałości.

Pięćdziesiąt kilka lat życia sprzyjają stawianiu sobie pytań o to co zostało zrealizowane, jakie jest poczucie szczęścia i czego można żałować. Pierwsza scena filmu i opowiedziana rozmowa z umierającym ojcem Maxa to punkt wyjścia do postawienia takich właśnie pytań.
Punkt odniesienia do oceny jakości własnego życia i poczucia szczęścia głównego bohatera, który ma przekonanie, że stracił jedyną prawdziwą miłość sprzed lat.
Tę jedyną, która wywoływała bicie serca i nadawała sens istnieniu.
Czy na pewno?
Wiele osób w podobnym wieku zadaje sobie pytanie czy nie straciło jakichś ważnych okazji, czy to wszystko co najlepsze mogło je spotkać?
Brak pracy nad sobą, dobrej komunikacji w związku i otwartości na realizację wzajemnych potrzeb doprowadza wiele par w tym wieku do kryzysów, przez które nie potrafią przejść.

Halucynacje i duchy.

Sentyment do przeszłości, jej idealizowanie, tęsknota za wizją partnerki sprzed lat uruchamia u głównego bohatera „halucynację” psychologiczną na temat Rebecki.
Myśli o niej bez uwzględnienia upływu czasu i uznania tego, że każdy z byłych partnerów szedł przez życie.
Halucynacja psychologiczna Maxa polega na hodowaniu w sobie przekonania, że kobieta, którą kochał jest taka sama jak przed laty, że też go kocha w ten sam sposób jak 16 lat temu. Tak jakby czas zatrzymał się w miejscu.
Mechanizm halucynacji powoduje nadinterpretacje, źle zaadresowane potrzeby, a w konsekwencji wzajemne rozczarowania i błędne decyzje. Podsumowuje to partnerka Maxa Clara komentując jego wypowiedź, iż spotkał ducha: „Nie można przelecieć ducha”.
Wiele osób przechodzi przez podobny proces.
Doświadczając egzystencjalnego kryzysu marzą o nieistniejących obiektach, będących wyobrażeniem z przeszłości.

Tak jak Max, który nadając nadmiarowe znaczenie wyobrażeniu kobiety z przeszłości, podejmuje określone decyzje i ponosi ich konsekwencje, raniąc przy tym bliskie sobie osoby, sam siebie też nie uszczęśliwiając. Dawnego Montauk już bowiem nie ma..

Po seansie filmowym warto zadać sobie następujące pytania:

Czy żyję życiem rzeczywistym w relacjach?

Czy uciekam w marzenia o przeszłości?

Czy pracuję nad swoim związkiem?

Czy doświadczam halucynacji opisanych w artykule?

Jak sobie radzę, jeśli to ma miejsce?

Polecamy również artykuł:

http://psychologwlodzi.pl/kocham-dwoch/ jako uzupełnienie psychoterapeutyczne tematu poruszonego w filmie.

Seans Psychologiczny

Do zobaczenia w kinie 😊
Kliknij, polub, udostępnij.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *