Karolina Bruchnicka, aktora i tytułowa „Córka trenera” Łukasza Grzegorzka gościem Seansu Psychologicznego

8.04.2019

Aktorka Karolina Bruchnicka była gościem w gabinecie Roberta w rozmowie o wartościach, psychologii w pracy aktorki, wymianie doświadczeń i emocjach pokolenia millenialsów – zapraszamy:

„Pitbull. Ostatni pies”: stylowy powrót do korzeni.

20.03.2018

Są tacy, którzy uważają, że w kinie wszystko już było i nie da się dobrze opowiedzieć tej samej historii dwa razy.
Ponowne spotkanie Pitbulla i Władysława Pasikowskiego robi jednak tej historii bardzo dobrze.
Kto pamięta pierwszy film, w którym poznaliśmy Despero, Metyla i Nielata, ten powinien odnaleźć w nowym Pittbulu atmosferę pierwowzoru.
Jest to zupełnie inne kino, niż produkcje a la Vega o tym samym tytule.
Filmy Patryka Vegi są efekciarskie, pełne technicznego rozmachu i scenariuszowego kolorytu, lubianych przez widzów w postaci tekstów, które wpadają w ucho jak refreny polskiej gali chodnikowej.
Pasikowski to przeciwległy biegun stylu i treści opowiadania, który do nas zdecydowanie bardziej przemawia.

Pittbull. Ostatni Pies to powrót do gatunku sensacji z ambicjami kina opowiadającego o wartościach, zasadach i tym, że każde rzemiosło, to policyjne i to kryminalne powinno mieć swój honor.
W nowym filmie Pasikowskiego wyraźnie wyczuwalna jest nostalgia za czasami, w których zasady były bardziej wyraziste i jak mówią bohaterzy Pitbulla sprzed lat, „trzeba wiedzieć gdzie jest barykada i po której stronie się stoi”.
Postaci Pitbulla A.D. 2018 niezależnie od tego po której stronie przestępczej wojny się znajdują, wiedzą jaka jest topografia honorowego terenu.
Film jest pełen mikroscen i dialogów potwierdzających tęsknotę za kodeksem zasad i fundamentalnymi wartościami takimi jak: lojalność, zaufanie, braterstwo broni, poświecenie. Te motywy w emocjonalnym wydźwięku filmu stawiają nową produkcję Pasikowskiego tuż obok klasyków reżysera takich jak „Kroll” czy „Psy”.

Jest to kino męskie, ale pokazujące mężczyzn – „żółwi”, psychologicznie rzecz ujmując: „Dlaczego żółw jest taki twardy? Bo jest taki miękki”. To oczywiście pewna metafora mówiąca, że w każdym twardym na pozór facecie, ukryty jest tzw. „miękki brzuch” czyli potrzeba bliskości, emocje, wrażliwość, które są głęboko schowane przed brutalnym światem, obudowane mechanizmami obronnymi pozwalającymi w miarę normalnie funkcjonować w świecie, w którym główną wartością jest siła.

Widzimy na ekranie przykłady takiej męskiej wrażliwości w osobie „Hycla” – policjanta pod przykrywką infiltrującego środowisko przestępczości zorganizowanej (Dorociński) i Metyla (świetny jak zawsze Stroiński) – niereformowalnego alkoholika, gliniarza „starej szkoły”, który walczy o wyrównanie rachunków za śmierć kolegi policjanta.

Film Pasikowskiego pełen jest alegorii i archetypów charakterystycznych dla klasycznych westernów, ale pokazujących też wartości, które warto w życiu pielęgnować. Nawet jeśli pociągają za sobą koszty emocjonalne i fizyczne, to pozwalają z szacunkiem spojrzeć sobie rano w twarz przed lustrem.

Warto dodać też i pochwalić kreację Miry w wykonaniu Pani Doroty Rabczewskiej. Brawurowa rola, charyzma i wiarygodność postaci zasługują na wyróżnienie.

Jeśli cenisz sobie odrobinę emocji i refleksji na temat dobra i zła w stylowej formie kina gatunkowego, to nowy film Władysława Pasikowskiego dostarczy Ci wielu wrażeń.

Warto wybrać się do kina.

Seans Psychologiczny

W starym dobrym stylu: Czyli jak ważne jest międzypokoleniowe porozumienie.

3.07.2017
Co takiego amerykanie mają w mentalności lub w podejściu do tematu, że potrafią opowiadać o ważnych sprawach z lekkością i dystansem?

Prawdopodobnie nie da się nie lubić tego filmu, bo w ciepłym stylu opowiada o sprawach poważnych i jakże aktualnych.

Polecamy wycieczkę do kina najlepiej w trzypokoleniowym towarzystwie rodzinnym, bo jest to komedia kryminalna z odrobiną psychologii, która może być ciekawą i pouczającą rozrywką dla dziadków, dorosłych rodziców oraz ich dzieci.

Dziadkowie mogą zobaczyć kilka życiowych prawd o tym, że:

  • im dłużej człowiek jest aktywny, tym bardziej sprawny intelektualnie i fizycznie;
  • to co w jesieni życia ma znaczenie to więzi międzyludzkie i podtrzymywanie emocjonalnych relacji z osobami, z którymi łączą nas wspólne wspomnienia i wartości czyli tożsamość;
  • warto cieszyć się każdym dniem i nie odkładać niczego na potem, bo później może już nie być.

Dorośli rodzice może skłonią się ku refleksji, że:

  • kariera nie zastąpi więzi z bliskimi, dla których trzeba znaleźć jakościowy czas rozumiany nie tylko jako fizyczna obecność, ale zdecydowanie bardziej jako wspólne przeżywanie doświadczeń, dzielenie się i wzajemnie okazywanie wsparcia.

Trudne tym bardziej w dzisiejszych pędzących za lepszym materialnie życiem czasach.

  • dojrzali rodzicie to kapitał doświadczeń, którymi mogą dzielić się z dorastającymi dziećmi, będąc wsparciem i jednocześnie łącznikiem miedzy doświadczeniem i młodością;

Wszyscy mogą tylko na tym skorzystać, bo ci najmłodsi mają się od kogo uczyć, a Ci najdojrzalsi mogą czerpać witalną energię od młodzieży.

Dzieci mają możliwość przyjrzeć się:

  • jak ważny jest szacunek dla starszych i jak istotne jest to, aby dbać o dziadków i czerpać z tej studni życiowych doświadczeń, dopóki, dopóty mają taką możliwość;
  • jak dużo miłości można dostać od pokolenia dziadków i jak wiele można im dać, przy założeniu szacunku dla wzajemnych granic i uważności na siebie.

„W starym dobrym stylu” to również komediowa opowieść o kryzysie podstawowych wartości takich jak: szacunek dla pracy i dbałość o starszych, które w naturalnej sztafecie pokoleń tradycyjnie dawały możliwość wspierania się i wymiany doświadczeń.

Dziś bardzo często żyjemy oderwani od korzeni, w rzeczywistości, w której podlegamy presji sukcesu, gonimy za pracą, przemieszczamy się, zmieniamy miejsca zamieszkania, będąc odciętymi od rodziny, bez emocjonalnego wsparcia bliskich.

Postaci dziadków, granych w filmie przez legendarnych aktorów Alana Arkina, Michaela Caine’a, Morgana Freemana to przykłady cech, które warto przekazywać kolejnym pokoleniom oraz symbole tęsknoty za ważnymi relacjami o które w dzisiejszym świecie coraz trudniej..

W końcu jest to również film o potrzebie miłości, która może się przytrafić zawsze, dopóty pielęgnujemy w sobie potrzebę kochania drugiego człowieka niezależnie od metryki.

Jest to także opowieść o naturalnym dla człowieka prawie do podmiotowego traktowania i szacunku dla ludzkiego życia, niezależnie od statusu materialnego i dojrzałego wieku.

Dlatego w „Starym dobrym stylu” polecamy wszystkim, którzy pielęgnują w życiu uniwersalne wartości takie jak poczucie dobra i zła, szacunku dla drugiego człowieka, moralności i etyki i potrzeby dbania o siebie wzajemnie.

W zasadzie poza pierwszoplanową warstwą komedii kryminalnej, o tym właśnie jest ten film.

O świecie w starym dobrym stylu.

Warto po seansie zadać sobie pytania:

  • Czy mam czas dla rodziny i przyjaciół?
  • Czy dbam o relacje z dojrzałymi rodzicami?
  • Czy dbam o relacje z dorosłymi dziećmi?
  • Czy dba o relacje z wnukami?
  • Czy staram się zrozumieć perspektywę dziadków / rodziców/ wnuków?

*Piszemy o rodzinach, w których jakość relacji na to pozwala.

W obszarze psychoedukacji polecamy artykuł:

http://psychologwlodzi.pl/czlowiek-nie-jest-samotna-wyspa/

Do zobaczenia w kinie 😊

Seans Psychologiczny

Kliknij, polub, udostępnij!